Witajcie Kochani! Zima zagościła u nas pełną parą, szkoda, że tego śniegu tak mało... Jak już tak strasznie mrozi to niech będzie radość dla oka :)
Dzisiaj pokażę Wam efekty mojego poniedziałkowego szaleństwa :D Rany jaka to jest radość usiąść po takiej przerwie do papierów! Z racji tego, że rozpoczął się nowy rok, stwierdziłam, że przydałby mi się nowy notes na zapisywanie zamówień. A, że stary od wiecznego przebywania w czeluściach mej torebki miał już zdecydowane uszczerbki na zdrowiu był to moment idealny :) Tak więc oto on:
Nie wiem co mnie podkusiło na taka kolorystykę :P Fiolet, zieleń i ja? Jedyne co wiedziałam, że brzegi okleję moją ukochaną czarną taśma washi, a reszta jakoś tak sama wyszła :P Papiery to UHKowe Pastele i Duo
no i oczywiście perełki w płynie ♥
Wewnątrz zrobiłam sobie kieszonkę na "projekty" a że robię je na kwadratowych karteczkach z organizera mieszą się idealnie :) Do niej urzyłam również UHKowych papierów Mademoiselle.
A tak wygląda jedna z wielu kart. Zrobiłam je sama w Wordzie i dodrukowuje kiedy jest potrzeba. Najwięcej roboty jest z ich wycinaniem, ale do tego idealnie nadawały się nudne wykłady na studiach :D Ostatnio nacięłam zapas chyba na cały rok :P
A tak prezentowało się moje poprzednie maleństwo:
Słowa maleństwo użyłam nie przez przypadek, bo oba notesy mają rozmiar 10x11 cm. W tym użyłam resztek papierów po moje ukochanej kolekcji GP sen motyla. Do tego garść stempelków, szczypta taśmy washi i kilka kropelek perełek i gotowe
Jak widać po prawie roku używania jest już mocno "zajechany" ale przydał się, oj przydał :)
Dobra trzeba się wziąć w garść i usiąść do pisania pracy... Kartki porobione, posty przygotowane na najbliższe 2 tygodnie, pokój wysprzątany, a ja tylko szukam pretekstu żeby jej nie pisać :P
Chyba, że znajdzie się dobra dusza która mnie w tym wyręczy? :P Ktoś chętny?