wtorek, 30 czerwca 2015

Rocznicowy ramko/parawanik ♥

Ponad rok temu odbyły się warsztaty on-line z Enczą na których powstawały wspaniałe ramko-parawaniki. Niestety mnie ta przyjemność ominęła i odwiedzając wasze blogi coraz bardziej się dołowałam jakie cuda tego dnia powstały. Któregoś jesiennego weekendu postanowiłam, że ja też taki chcę :) Nie znalazłam nigdzie kursu więc metodą prób i błędów powstała cześć mojego maleństwa. Potem przez dłuugi czas leżał i czekał na dokończenie. Nasza rocznica zbliżała się coraz większymi krokami, no i musiałam go dokończyć :) Efekt końcowy prezentuje się następująco:


Tak jak Pierwszy LO i Księga Gości ta praca również powstała z papierów UHK Gallery z kolekcji My PreciousI tu po raz kolejny dziękuję Małgosi- Art Soul za pomoc w zamówieniu papierów :*


Najpiękniejsze słowa, które mogą pojawić się na ślubie :) Wiem, że są one na większości ślubów, ale to tylko podkreśla mądrość i wagę tych słów.


Poza papierami dominują tu trzy rzeczy: dodatki z masy plastycznej, kwiaty i nasze zdjęcia :)








Ach pogoda się poprawia! I to w zawrotnym tempie! Ale to dobrze, byleby się utrzymała do weekendu :) A dlaczego? Niespodzianka :P Ale radzę Wam bądźcie czujni w sobotę! :D 

niedziela, 28 czerwca 2015

Pierwszy LO na pierwszą rocznice ♥ ♥ ♥

Nie mam pojęcia kiedy minął nasz pierwszy rok jako małżeństwo. ale był to najwspanialszy okres w moim życiu! Oby trwał i trwał i trwał jak najdłużej :)  Mogę bez zastanowienia stwierdzić, że bardzo podoba  mi się bycie żoną :D 

Okazja jest wspaniała, więc postanowiłam zrobić coś wyjątkowego, a mianowicie mój pierwszy LAYOUT! Dokładnie tak! Zrobiłam mojego pierwszego LOsa :D Zbierałam się do tego straaaasznie długo i miałam już wiele pomysłów ale niestety czasu zawsze było za mało. Tak jak ze wszystkimi naszymi ślubnymi pracami w tym przypadku było tak samo...

Ślubny LO layout ręcznie robiony handmade scrapbooking papiery UHK gallery kwiaty Wild orchid craft biel szafir miłosny romantyczny wedding

Chciałam aby wszystkie pamiątki ślubne pasowały do naszej KSIĘGI GOŚCI do której wykorzystałam papiery UHK z kolekcji My Precious.
Niestety okazało się, że w swoich zapasach została mi tylko Portabella
No i zaczęły się schody… I poszukiwanie moich ukochanych papierów Szafir i Akwamaryn…
Trzy dni ich szukałam, przejrzałam wszystkie możliwe sklepy i strony. Byłam tak zdesperowana, że pisałam nawet do dziewczyn z DT UHK czy nie mają ich w swoich zapasach (tak wiem, straszny przypał :P teraz mi głupio ale moja determinacja sięgnęła zenitu) 

Na szczęście z pomocą przyszła cudowna Małgosia- Art. Soul, której baardzo, ale to baardzo dziękuję! :* Gdyby nie Ona nie miałabym teraz moich ślubnych pamiątek, kochana raz jeszcze ogromny buziak!


Elementem głównym są nasze zdjęcia które łączy zdjęcie naszych obrączek, wszystkie podklejone są na kosteczkach dystansujących




Nie mogło zabraknąć lilii, która jest dla nas bardzo symboliczna :)


I ten dzień...


... gdy staliśmy się mężem i żoną :)


Uwieńczeniem kompozycji kwiatowej jest jedna z moich ulubionych Papeliowych tekturek :)


Moja zabawa z pastą strukturalną nabiera tempa :D A moją pierwsza pracą z jej wykorzystaniem była Papeliowa literką którą możecie obejrzeć TUTAJ. Wzór musiałam delikatnie potuszować bo w bieli nie było go prawie wcale widać


Jak miło wrócić wspomnieniami do tego fantastycznego dnia :)   



Miłej Niedzieli Kochani! :* 

czwartek, 25 czerwca 2015

Soczysta Osiemnastka

Na wstępie chciałabym bardzo podziękować za takie niesamowite komentarze pod ostatnim postem z kartką dla siłacza!!! :D Normalnie czytam je na okrągło i przestać nie mogę! A uśmiech nie schodzi mi z twarzy :) A jaka dumna jestem, że Mężowa sztanga zrobiła taką furorę! :D

Ale powróćmy do posta :) Nareszcie nadeszło, astronomiczne i kalendarzowe... LATO! Uczniowie szykują się już na jutrzejsze zakończenie roku szkolnego po którym będą mogli rozpocząć upragnione wakacje. Tylko pozazdrościć dwóch miesięcy totalnej laby! Szkoda tylko, że pogoda za oknem jest mało wakacyjna, ale miejmy nadzieje, że to się szybko zmieni! :)

Z racji wakacyjnego klimatu postawiłam pozostać przy kolekcji Tutti Frutti i stworzyłam karteczkę na 18 urodziny dla kuzyna. 


Do zdjęć podkradłam Mężowi kilka miniaturowych buteleczek z jego kolekcji :)






Do stworzenia kartki użyłam: 

   

Pozdrawiam Was serdecznie! 

scraPina :)

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Urodzinowa dla siłacza i wyniki Blog Hopa

W miniony weekend świętowaliśmy urodziny naszego bliskiego znajomego. Pokryło się to z Wiankami więc oczywistym jest, że impreza się udała :) 

Standardowo już do prezentu dołączona była kartka. Dodam, że tak spersonalizowanej kartki chyba jeszcze nie robiłam. Nie ma tu nic przypadkowego, motyw, kolor, życzenia- wszystko jest dopasowane. No i muszę przyznać, że ta kartka nie należała do standardowych :) 






Ów Kumpel interesuje się kulturystyką, siłownią i wszelkimi formami ćwiczeń, ale to chyba widać.
Główną atrakcją jest oczywiście sztanga wykonana w 100% przez mojego niesamowicie zdolnego męża! Jak ją zobaczyłam byłam w szoku, mi się podoba strasznie a Wam? 



Sztanga jest też ozdobą tyłu kartki, który też nie jest standardowy. Umieściłam tu ręcznie wyciętą sylwetkę kulturysty i piękne słowa, które podsunęła mi Ania z bloga Angi Style której raz jeszcze bardzo dziękuję! :*  



W środku również znalazła się ręcznie wycięta sylwetka (poza też nie jest przypadkowa :)) i mega spersonalizowane życzenia, których nie zrozumie większość z Was :P 


No i zdjęcie z moim najwspanialszym fanem na tegorocznym zlocie  :D 



A teraz przechodzę do losowania zwycięzcy, do którego pofrunie mój notes z Blog Hopa Papelii 

wygrywa numer 12 czyli.. 

Ola Wo!
Gratuluje i proszę o kontakt mailowy scrapina.handmade@gmail.com :)
Dziękuję wszystkim za tak liczny udział w całej zabawie!

10 najpiękniejszych chwil w moim życiu

Właśnie rusza kolejne wyzwanie blogowe u Uli! Dawno już nie brałam w nim udziału ale w tym miesiącu tak mi się spodobało, że musiałam :) Innym czynnikiem był fakt, że jest to jej ostatnie wyzwanie. 


Pierwszym tematem jest 10 najpiękniejszych chwil w moim życiu.
Temat  wprowadzający w ogromną refleksję i zadumę. 
Każdy z nas ma wiele wspomnień, tych mniej przyjemnych i tych, które sprawiają uśmiech na naszej twarzy. A może nawet łezkę wzruszenia? Momenty do których lubimy wracać myślami, które lubimy opowiadać innym. Warto jest zbierać w pamięci te pozytywne nawet najdrobniejsze szczegóły, które sprawiają, że nasze życie jest niesamowite.
Zapewne cześć z Was wie już, że jestem osobą bardzo otwartą i co chwila dzielę się z Wami momentami z mojego życia. Tym razem będzie to lista top ten. 


Ślub

Jest to punkt obowiązkowy na liście każdej mężatki :) Dzień najważniejszy, najpiękniejszy, w którym wszystko jest zaplanowane i liczymy, że będzie idealne... No właśnie nie zawsze tak jest :) My też planowaliśmy ślub w pięknej kaplicy na świeżym powietrzu, na polanie w środku lasu. Pogoda postanowiła sprawić nam psikusa i 15 minut przed "godziną 0" zaczęło lać... smutek, złość, bezsilność. Całe te złe emocje odeszły w zapomnienie w momencie przysięgi. Nigdy nie zapomnę momentu w którym patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, wypowiadaliśmy słowa przysięgi i płakaliśmy jak bobry :) 

Zaręczyny 

Kolejny punkt na wspomnienie którego kręcą mi się łzy w oczach :) Był to najbardziej romantyczny moment o którym nawet nie śniłam! 1 lipca 2012 godzina zbyt wczesna aby mój zaspany mózg był w stanie zapamiętać :P Coś pomiędzy 3 a 4 nad ranem. Wschód słońca na pustyni na Saharze. Ja zaspana i przemarznięta i on dziwnie spięty. Kładzie aparat na kamieniu i chce nagrać filmik jak spacerujemy w kierunku wschodzącego słońca. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie moje mało cenzuralne marudzenie rozpoczynające ten film :P W pewnym momencie wyjmuje małe czerwone pudełeczko i klęka a ja mówię tak :) 

7 rocznica 

Najświeższy punt na mojej liście, ma całe 8 dni :) Zaznaczałam ten aspekt w TYM poście i pokazywałam kartkę. W tym roku wypadała nam podczas zabawy weselnej naszych znajomych.Byłam trochę zawiedziona, że tradycyjnie nie wrócimy w miejsce pierwszej randki ale mąż mi to wynagrodził. Wykorzystał moment gdy młodych nie było na sali i zadedykował mi utwór, do którego tańczyliśmy nasz pierwszy taniec :) Oczywiście nie byłabym sobą gdybym się nie popłakała :P 

Obrona 

Moment w którym wyszłyśmy z koleżanką z budynku uczelni był niesamowity! Totalna ulga. Wiele osób zna moje perypetie związane z uczelnia i obroną, więc była to dodatkowa ulga. Jakby ktoś spuścił ze mnie nadmiar powietrza, totalna ulga. No i radość, że więcej tam nie wrócę! (zgadliście, nie znosiłam mojej uczelni) 


Wiosna na działce 

Piękne chwile gdy przyroda budzi się do życia po miesiącach mrozu i śniegu :) Gdy słońce zaczyna grzać a oczy napawają piękne kolory kwitnących roślin. Jest to idealny moment na naładowanie baterii. W takich chwilach całkowicie się wyłączam i wszelkie problemy przestają istnieć. Nie ma możliwości aby w taki dzień mieć zły humor, to jest po prostu niemożliwe! W tym roku udało mi się nawet uwiecznić te piękne momenty a efekty możecie obejrzeć TUTAJ 

Blogowanie 

I kto by pomyślał, że taka błahostka przyniesie mi tyle radości? :) A do tego przyczynia się każdy z Was! Każde odwiedziny, każdy komentarz sprawiają niesamowitą radość. Każda nawiązana znajomość, zarówno ta wirtualna jak i uwieńczona spotkaniem w realu to coś co napędza mnie do dalszego działania! Nie mam tu na myśli jednego danego momentu, Jest to zbiór drobnych sytuacji, które składają się w jeden większy punkt na tej liście

Obóz harcerski 

Najwspanialsze trzy tygodnie w moim nastoletnim życiu! :) Zawsze lubiłam takie survivalowe klimaty ale nawet ja nie wiedziałam, że ten wyjazd sprawi mi taką radość. Od momentu noszenia drewnianych bali na budowę prycz, poprzez nocne warty, chatki, zawody, ogniska, śpiewy aż do repionierki uśmiech nie schodził mi z twarzy. 

Pierwsza jazda rowerem

Za każdym z nas pamięta ten moment gdy rodzice biegali za nami z kijkiem. I ten moment gdy uwiadamialiśmy sobie, że stoją kilkaset metrów dalej a my jedziemy sami! Moi rodzice mieli to nieszczęście, że biegali ze mną... 3 sezony! Oj tak narobili wieele kilometrów, zanim "załapałam". Było to bardzo dawno temu ale doskonale pamiętam tą wizytę u cioci. Zobaczyłam różowego BMXa z białymi oponami i się zakochałam :) Dwa dni męczyłam mojego Tatę, który zawzięcie za mną biegał i podnosił mnie z ziemi, aż wreszcie się udało! Uświadomiłam sobie, że jadę totalnie sama i... zjechałam w kartofle! :D A do tego w nagrodę ciocia podarowała mi ten cudowny różowy rower 

Wakacje na wsi

Nawet teraz jak sobie przypominam te chwilę na mojej twarzy pojawia się uśmiech :) Wieś "zabita dechami" dwa domki, pole i las. Do najbliższego sąsiada mieliśmy kilometr a do sklepu trzy. Pięć rodzin i jakieś piętnaście dzieciaków! Wspinanie na bale siana, bieganie po kałużach w deszczu, szaleństwa w "piaskowym dole", łapanie żab, jedzenie papierówek z sadku, podchodu ogniska i wspólne śpiewy z gitarą :) No i poranne śniadanie- gorące bułki z dżemem truskawkowym i kubek ciepłego mleka prosto od krowy :)  Żadne zagraniczne wakacje all inclusive tego nie przebiją! :) 

Przyszłość...

Punkt ostatni ale na pewno nie najmniej ważny, a może ważniejszy od pozostałych? 
Wiele dziewczyn biorących udział w tym wyzwaniu na swojej liście powraca do momentu ciąży i narodzin dzieci... Mam nadzieję, że i ja wreszcie będę mogła powiększyć moją listę o te niesamowicie piękne punkty :) 


A jakie są wasze najpiękniejsze wspomnienia? Chwile do których lubicie wracać myślami? 

sobota, 20 czerwca 2015

Weekendowy blog hop- DT Papelia

Witam Was w ten sobotni prawie słoneczny poranek! 

Jeśli trafiliście do mnie z bloga Papelii ,to znaczy, że znajdujecie się we właściwym miejscu! 
Jest To pierwszy przystanek na naszym weekendowym blog hopie, a ja już teraz życzę Wam udanej zabawy! :)


Zasady są proste, należy odwiedzić wszystkie blogi naszego DT. W każdym poście będzie informacja z przekierowaniem do kolejnego bloga, żeby nikt się nie zgubił ;) Pod każdym postem należy zostawić komentarz, który będzie brał w losowaniu dodatkowych nagród. Dodatkowo na każdym blogu będą zamieszczone wytyczne do wykonania wyzwaniowej pracy.

I pamiętajcie, nasz blog hop trwa przez cały weekend czyli od teraz do niedzieli do 23:55 

Każda z nas miała za zadanie udekorować jedną literkę, a odwiedzając ostatni blog dowiecie się jakie hasło one tworzą :) Ja otrzymałam moją ulubioną! Chyba każdy wie dlaczego :P


W dekorowaniu miałyśmy totalną swobodę, dlatego chciałam aby była jak najbardziej "moja"
Nikogo chyba nie dziwi, że jest tu dużo niebieskości, tuszowań i tekturek :D


Moją wytyczną do wykonania pracy wyzwaniowej jest Kwiat 


Literkę ozdobiłam pastą strukturalną. Powiem wam, że miałam ogromnego stresa, ponieważ robiłam to pierwszy raz! Mam nadzieje, że mi się udało?


Dodatkowo do kompletu dla literki stworzyłam mini notesik 






Jeśli spodobał Wam się mój notesik który wykonałam do kompletu- mam dobrą wiadomość! 
Możecie wziąć udział w losowaniu każdego dodatku prezentowanego na naszych blogach podczas bieżącego weekendu!
Wystarczy zostawić komentarz pod tym postem, aby wziąć udział w losowaniu, które przeprowadzę w najbliższy poniedziałek - 22 czerwca.

Pamiętajcie o odwiedzeniu wszystkich blogów uczestniczących w naszym Blog Hopie oraz o pozostawieniu po sobie śladu w postaci komentarza na każdym z blogów!

Produkty z naszego sklepu: 
  
 

A teraz serdecznie zapraszam do przeskoczenia dalej - na blog Ani 
Miłego skakania! :)