Świątecznego "lenistwa " czas powoli dobiega końca, niby czas wolny od pracy ale jakoś ciężko powiedzieć abym odpoczęła :P Nie ukrywam, że było mi potrzebne odłączenie się od tematów związanych z pracą i szkoleniami, ale jakoś mi mało :P
W ostatnim czasie mogliscie oglądać efekty ekstremalnego zamówienia jakie złożyła mi moją siostrzyczka, którego efekty możecie obejrzeć TUTAJ. Po kilku dniach złożyła kolejne, równie ciekawe i nietypowe. Jak zawsze jest wiele szczegółowych wytycznych ale są to zawsze niesamowite wyzwania :) Tym razem po burzy mózgów z moim cudownym pomocnikiem wyszedł box
Najważniejszymi wytycznymi była liczba 40 na logo Ferrari, które umieściłam na wieczku
W środku miała znaleźć się specjalna kratownica, jaką ustawia się nad sceną. I tu z pomocą przyszedł mój niezawodny mąż :D wszystko pięknie zaprojektował w photo shopie a potem wyciął i skleił.
Nie wiem co ja bym bez niego zrobiła! Tyle razy mi pomagał, czy to bardziej skomlikowanych formach przestrzennych jak TUTAJ w projektowaniu grafik ja TUTAJ, czy w specjalistycznych napisach jak TUTAJ
Pod stelażem znalazła się scena a na niej bolid formuły 1 z który troszkę się zawieruszył i dotarł z drobnym opóźnieniem :P
No i na koniec życzenia, podpisy oraz zdjęcia całej ekipy, które zdobią boczne ścianki
Troszkę się rozpisałam, dlatego nie przedłużam i zmykam do rodzinki! Buziaki :)
Pudełeczko rewelacyjne dla takiego pasjonaty :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWOW!!! Kapitalny box!!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny! ale i wyzwanie nie lada pomysłu wymagało!
OdpowiedzUsuńAle czad!! Mega kompozycja, przemyślana w każdym calu, no rewelacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełko!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne to pudełko, rewelacja!
OdpowiedzUsuńno prosze jak się świetnie uzupelniacie :D pudełko wyszło rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńJaki świetny! :)
OdpowiedzUsuń