Nareszcie upragniony weekend! Tyle mam ostatnio na głowie, że już nie pamiętam kiedy miałam chwilę na papiery. W końcu mogę znaleźć chwile na scrapowanie!
A tym czasem przybywam z ....
Za każdym razem przy serii prac inspiracyjnych dla I kropki towarzyszyły mi magnesy na lodówkę. Pierwszy był magnes z bandą rozbrykanych kociaków, drugi był w ciemnych odcieniach brązu z różą na pierwszym planie a trzeci prezentuje się tak:
Bardzo kobiecy, delikatny, trochę w stylu shabby chic o ile dobrze myślę :P Z tuszowaną, cieniowaną ramką ozdobioną perełkami w płynie
Cudny ! Bardzo lubię takie kolory.. no i kwiaty ! <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękne tuszowania :) Cudny !
OdpowiedzUsuńPiękny magnesik:)
OdpowiedzUsuńśliczności! subtelny, delikatny magnesik :)
OdpowiedzUsuńPiękny i z odrobiną klasy...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Ślicznie potuszowałaś rameczkę.
OdpowiedzUsuńjaki romantyczny :)
OdpowiedzUsuńUrzeka delikatnością :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie - z tego powodu mogłabym mieć niezabudowana lodowke :)
OdpowiedzUsuń