Nie będę już przedłużać, i tak się naczekaliście. Losy przygotowane czekają...
...w pięknej doniczce która jest pozostałością po imieninowym prezencie od teściowej... Taaak dobrze myślicie w środku był kwiatek! Niestety mam nadprzyrodzone moce do uśmiercania wszelakiej roślinności w swoim otoczeniu :P Ale przynajmniej mam w czym losować :P
Tak więc nowym właścicielem kalendarza zostaje....
Tak swoją drogą uwielbiam takie tradycyjne losowania. żabka nie daje takiego dreszczyku podczas "miąchania" tymi losami :P
EDIT:
Losowanie zostało powtórzone a zwycięzcą jest
Gratulacje! :)
Dziękuję Wam raz jeszcze za zabawę! Uwielbiam je! Sprawiają mi mnóstwo frajdy :)
Nie mam JESZCZE pomysłów na następną ale bądźcie czujni! :D
aaaaa :D brawo Ja :D
OdpowiedzUsuń