Moje makijażowe szaleństwo na Halloween

Wiem, że wiele osób nie uznaje Halloween i doskonale to rozumiem. Ja natomiast podchodzę do tego z bardzo dużym dystansem. W tym roku dostaliśmy zaproszenie od znajomych na imprezę przebieraną, a że ja uwielbiam wszelakie imprezy tematyczne na które trzeba się przebrać z przyjemnością przyjęliśmy zaproszenie :)

Jak już kiedyś wspominałam moją ogromną ale niestety zapomnianą pasją jest makijaż. Halloween jest takim dniem gdy mogę się wyżyć w tym temacie :) Kiedyś, kiedyś byłam czarownicą i kotem ale zdjęcia przepadły gdzieś w czeluściach mojego dysku :P W tym roku zainspirowana Red Lipstic Monster postanowiłam zaszaleć :D Efekty prezentują się następująco:

Nawet nie wiecie ile frajdy sprawiło mi przygotowanie tych charakteryzacji! Wiem, że jest tu jeszcze wiele niedoskonałości, ale jak na pierwszy raz jestem mega zadowolona z efektów :)
Dodatkowo pociachałam swoją koszulkę aby była bardziej w tematyce:

Wszyscy bardzo sie postarali i stworzyli zarówno fantastyczne stroje jak i przepyszne i straszne przekąski!

Do i nasze dyńki :)

Mam nadzieję, że Was zbytnio nie przestraszyłam naszymi "przebraniami"?
W przyszłym tygodniu wracam z dużo delikatniejsza tematyką :P
Buziaki!