niedziela, 13 lipca 2014

Już nie tak szafirowo :) part 4

Ale dalej w tematyce ślubnej :P Jeszcze Was troszkę pomęczę ale to już prawie koniec :) Teraz już mniej ślubnie a bardziej dziękczynnie. Chcę Wam pokazać dwie prace, w które włożyłam najwięcej serca i zaangarzowania w całej swojej „karierze”. Są to albumy dla naszych wspaniałych rodziców. Kolorystyka nie jest przypadkowa. Brąz to ulubiony kolor Mojej mamy a czerwony Teściowej. Okładki to Magiczna Kartka a wnętrze składa się z papierów UHK i kapuśniaczków- Galerii Papierów. 

Albumy składają się z dwóch części. Pierwsza to coś na zasadzie historii naszej miłości (ale to tandetnie zabrzmiało :P ) które są identyczne w obu albumach, natomiast druga część to zbiór pozostałych zdjęć z dzieciństwa każdego z nas. 

Uwaga baaaardzo dużo zdjęć! :P








Od tego się zaczęło... 

... a potem pojawiliśmy się my





Mały Kubuś, mała Paulinka 
Spotkają się za 16 lat... 

... i będą żyć długo i szczęśliwie 

Razem dorastali...

... a teraz chcą tworzyć rodzinę



Tak wygląda część pierwsza albumów, części drugiej już nie będę pokazywać żeby Was nie zamęczać :P 

A ostatnia strona wygląda tak! :) 

Podziękowań jeszcze nie koniec... :) 

2 komentarze:

  1. Fantastyczne prace ! Sama tworzę i kocham scrapbooking i jestem pełna podziwu dla Twoich prac, oby tak dalej ! :)
    P.S. Wpadłam na podobny pomysł albumów na podziękowanie dla Rodziców jak Ty, cudne Ci wyszły ! :) Na pewno kiedyś zrealizuję swój pomysł i zrobię podobne :)

    OdpowiedzUsuń

Każde miłe słowo pozostawione przez Ciebie sprawi mi niesamowitą radość :)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie! :D